Moje zdjęcie
Uczeń LO im. Ma­­ła­chow­skie­go w Płoc­ku. Lubi czy­tać książ­ki. Ma du­żo po­my­słów, jed­nak za­zwy­czaj ma­ło chę­ci lub nie­do­bór umie­jęt­no­ści na ich re­ali­za­cję. In­te­re­su­je się pro­gra­mo­wa­niem. Bie­rze udział w kon­kur­sie po to aby na­uczyć się cze­goś no­we­go. Ocze­ku­je na kon­struk­tyw­ną kry­ty­kę.

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

003: Przygotowanie środowiska pracy

Pra­cę nad pro­jek­tem po­sta­no­wi­łem za­cząć od przy­go­to­wa­nia so­bie śro­do­wi­ska pra­cy. Zro­bi­łem to jesz­cze przed roz­po­czę­ciem kon­kur­su, że­by póź­niej mieć wię­cej cza­su na roz­wój sa­mej apli­ka­cji.

Pierw­szym kro­kiem eta­pu 0 by­ło za­ło­że­nie blo­ga, abym mógł na bie­żą­co re­da­go­wać wpi­sy i trzy­mać je już na ser­we­rze w po­sta­ci ko­pii ro­bo­czych. Mimo że pro­wa­dzę już je­den in­ter­ne­to­wy dzien­nik na jog­ge­rze, to in­for­ma­cje o pro­jek­cie po­sta­no­wi­łem umiesz­czać na no­wym. Zde­cy­do­wa­łem się na blog­ge­ra z kil­ku po­wo­dów:

  • jest cał­ko­wi­cie dar­mo­wy
  • nie wy­świe­tla iry­tu­ją­cych re­klam
  • nie mu­szę się mar­twić o ho­sting
  • daje moż­li­wość edy­cji wy­glą­du

Wpro­wa­dzi­łem pa­rę po­pra­wek do sza­blo­nu, uzu­peł­ni­łem „O mnie” i na­pi­sa­łem pierw­szy post. Za­ło­ży­łem tak­że kon­to na Twit­te­rze. Przy­go­to­wa­nie blo­ga mo­głem uznać za za­koń­czo­ne.

Przy­szedł czas na miej­sce do trzy­ma­nia kodu źró­dło­we­go. Ni­gdy nie ko­rzy­sta­łem z po­dob­nych na­rzę­dzi, stąd cze­go­kol­wiek bym nie wy­brał, wszyst­ko bę­dzie na po­cząt­ku tak samo uciąż­li­we. Wy­bra­łem Go­ogle Code głów­nie dla­te­go, że jest od Go­ogle­’a i nie bę­dę mu­siał się osob­no lo­go­wać na pocz­tę, blo­ga i stro­nę pro­jek­tu.

Ni­gdy też nie ko­rzy­sta­łem z sys­te­mów kon­tro­li wer­sji, więc z dwóch ofe­ro­wa­nych przez GC wy­bra­łem Sub­ver­sion, po­nie­waż brzmiał ja­koś bar­dziej zna­jo­mo od Mer­cu­ria­la, stąd mo­głem być pe­wien, że znaj­dę na jego te­mat du­żo ma­te­ria­łów w sie­ci (no bo sko­ro na­wet ja o nim sły­sza­łem).

W kwe­stii wy­bo­ru ję­zy­ka pro­gra­mo­wa­nia, bi­blio­te­ki i śro­do­wi­ska po­sta­no­wi­łem po­sta­wić na opcje zna­ne mi cho­ciaż tro­chę. Stąd wy­bór padł na C++, któ­re znam naj­le­piej i Qt, z któ­rym już kie­dyś mia­łem stycz­ność. Nie je­stem jesz­cze pew­ny wy­bo­ru śro­do­wi­ska. W grę wcho­dzi Qt De­si­gner 2.0 oraz Vi­su­al Stu­dio 2010 Ul­ti­ma­te z wtycz­ką Vi­su­al­SVN. Prze­wa­gą pierw­sze­go jest in­te­gra­cja z bi­blio­te­ka­mi Qt OOTB, Qt De­si­gner i oczy­wi­ście to, że jest dar­mo­wy. Na­to­miast do VS je­stem przy­zwy­cza­jo­ny, do­tych­czas uży­wa­łem wer­sji Express, ta jed­nak nie jest wspie­ra­na przez Vi­su­al­SVN, stąd nie bę­dę miał ła­twe­go do­stę­pu do re­po­zy­to­rium po wy­ga­śnię­ciu tria­la VS Ul­ti­mate. Przy­go­to­wa­łem oba śro­do­wi­ska. Jed­nak bez wzglę­du na to na któ­rą opcję się zde­cy­du­ję, do­dat­ko­wo bę­dę uży­wał Li­nuk­sa Mint 9, za­in­sta­lo­wa­ne­go na wir­tu­al­ne ma­szy­nie Vir­tu­al­Box 3.2.6, przy eks­pe­ry­men­tach z prze­cho­wy­wa­niem i prze­twa­rza­niem da­nych, po­nie­waż ma wy­god­niej­szą kon­so­lę. Mint po­zwo­li mi tak­że na te­sto­wa­nie apli­ka­cji w śro­do­wi­sku li­nuk­so­wym (trze­ba prze­cież ko­rzy­stać z mul­ti­plat­for­mo­wo­ści Qt).

Do or­ga­ni­za­cji pra­cy nad pro­jek­tem po­sta­no­wi­łem za­prząc Track­sa, któ­re­go uży­wam od nie­ca­łe­go mie­sią­ca i bar­dzo przy­padł mi do gu­stu.

Na ko­niec stwo­rzy­łem pu­sty pro­jekt w Qt De­si­gne­rze, dla pew­no­ści za­pi­su­jąc wszyst­kie pli­ki w fol­de­rze Drop­bok­sa. Za­im­por­to­wa­łem je do re­po­zy­to­rium i po­bra­łem na ma­szy­nie wir­tu­al­nej. Śro­do­wi­sko pra­cy moż­na by­ło uznać za go­to­we do two­rze­nia pro­jek­tu na kon­kurs :)

3 komentarze:

  1. Szczerze jestem zdziwiony, że tworzysz system blogowo-podobny jako aplikację offline. Ale to daje duże pole manewru.

    OdpowiedzUsuń
  2. A rozważyłeś użycie bibliotek boost? C++ bez nich jest taki goły ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. @Soltys:
    Logtree powstaje jako aplikacja offline z bardzo prostego powodu - nie jestem w stanie stworzyć tego inaczej. Obecny wariant projektu to dla mnie duże wyzwanie. Trochę się boję, czy nie postawiłem sobie poprzeczki zbyt wysoko. Jednak do odważnych świat należy i mam nadzieję, że jednak podołam :)

    @luksow:
    Z Boostem jest taki problem, że go kompletnie nie znam, a jak do tej pory układając sobie w głowie (i zapisując na papierze) wszystko na temat tego projektu, nie napotkałem się z żadnym problemem, którego nie potrafiłbym rozwiązać. Nie wątpię, że niektóre cele osiągnę naokoło i dzięki Boostowi zrobiłbym to szybciej. Jednak jak już wspomniałem wcześniej, projekt już teraz jest dla mnie sporym wyzwaniem, dołożenie do tego jeszcze jednej nowej rzeczy do nauczenia się od zera to ryzykowny krok.

    OdpowiedzUsuń